miasto, w którym trafiliśmy na dziwną biesiadę, gdzie pełno ludzi nalewało sobie natural sider do kubeczków z wysokości jakiegoś 0,5m nad nim. Kończyło się to tym, że cała ulica była mokra a oni nalewali sobie po łyku do kubka i tak oto sączyli ten trunek. Z ciekawości kupiliśmy taki wraz ze specjalną nakładką na butelkę. Podobno tak smakuje lepiej. Sprawdzimy to.